Po osiemnastej naszła mnie ochota na herbatkę. Dużo herbatki. Prawie jak w UK o 5 p.m. ;) Początkowo miały to być dwa kubki, ale pomyślałam, że można by było trochę to urozmaicić. Cały imbryczek naparu i ładna filiżanka w różyczki... To jest to! I mimo, że to nie jest jakiś skomplikowany przepis, a nawet to żaden przepis (kto by nie potrafił zaparzyć herbaty), postanowiłam zrobić o tym post. Może to przez to, że przypadkiem postawiłam filiżankę i imbryczek koło mojej skrzyni skarbów, a całość tworzyła fajny widok? Chyba dlatego. Cały czas ćwiczę mój fotograficzny warsztat. Kiedyś będzie tu ładnie:)
Czego potrzebujemy? : (na 6 filiżanek)
- 3 torebki zielonej herbaty Saga
- 2,5 łyżeczki brązowego cukru
- wrzątek
I co dalej? :
Herbatka do koszyka imbryczku. Na dno cukier. Zalewamy. Zaparzamy. Mieszamy. Pijemy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania i dyskusji. Jeśli masz jakieś pytania- pisz śmiało. Wkrótce odpowiem. Będzie mi miło jeśli podpiszesz się swoim nickiem (w przypadku anonimów). Tymczasowo włączyłam weryfikację obrazkową z powodu dużej liczby spamu. Wkrótce ją zdejmę.