poniedziałek, 14 maja 2012

Kurczak w otrębach owsianych i testowanie produktów Stoisław

Dzisiejszy post zawiera lokowanie produktu. Informuję o tym, abyście nie czuli się oszukiwani. Jednakże obiecałam sobie, że każdy produkt, który będę testować opiszę zgodnie z prawdą, ale według moich osobistych preferencji.

Dzięki uprzejmości portalu uroda i zdrowie oraz firmy Młyny Stoisław otrzymałam do testowania paczuszkę. A właściwie niemałą paczkę. Znalazłam w niej pięć produktów (zdjęcia na samym dole posta). Ów paczka zawierała: mąkę pszenną, kaszę jęczmienną perłową, kaszę gryczaną, otręby owsiane oraz płatki owsiane górskie extra. 

Dziś nadszedł czas na kolejne testy. Otręby owsiane, bo o nich mowa, chciałam wykorzystać w jakiś oryginalny sposób. Przypomniało mi się, że mam niegłupi pomysł zapisany w moim zeszyciku (przepisy zapisuję też w zakładkach oraz w specjalnym folderze oraz we wspomnianym zeszyciku). Pierwowzór pochodzi z gazetki "Moda na zdrowie" (wrzesień 2011). Oczywiście i tak sporo z tego przepisu pozmieniałam. Kurczak ( bardzo podobny do tego) wyszedł równie soczysty. Można było go zjeść także następnego dnia na zimno. Mój Tomek wziął na przykład porcję do pracy. Myślę, że mógłby być też niezłą alternatywą dla wędlin w jakiejś kanapce.












































Panierka powstała z takiego produktu:


























Składniki: 

  • 1 kg piersi z kurczaka
  • 300 g otrębów owsianych
  • 250 ml jogurtu naturalnego
  • przyprawa do kurczaka
  • 100 ml oleju
  • pieprz











































I co dalej? :

Piersi z kurczaka umyć, wykroić z nich wszystkie nieciekawe elementy i pokroić na kawałki widoczne na zdjęciach. Fileciki posypać przyprawą do kurczaka wg. uznania i marynować w oleju lub oliwie minimum pół godziny. Po tym czasie kawałki kurczaka dokładnie namoczyć w jogurcie i zapanierować w otrębach owsianych. Kawałki kurczaka ułożyć równomiernie na blaszce do pieczenia wyłożonej papierem. Piec przez 20-30 minut w temperaturze 180 st. C.











































O otrębach owsianych firmy Stoisław.

Paczka przeznaczona do sprzedarzy (czyli taka którą otrzymałam) są dostępne w opakowaniu półkilowym. Cena detaliczna wynosi około 3 złote. Nie mam pojęcia czy to dużo, mało czy w sam raz. W każdym bądź razie ja byłabym skłonna wydać 3 złote, aby mieć panierkę na prawie 2 kilo piersi z kurczaka. Szata graficzna opakowania wg mnie jest w porządku. Na pewno przyciąga uwagę kolorystyką. Zauważyłabym ten produkt na półce. Gorzej z praktycznością. Po otwarciu trzeba zawiązać gumką recepturką lub w coś przesypać. Plusem jest przezroczyste "okienko" z miarką. Dzięki temu bez problemu odmierzymy potrzebną ilość produktu. Walory smakowe są w porządku. Nie wiem jeszcze jak otręby zachowują się w tradycyjnych potrawach z ich udziałem, jednak za panierkę robią świetnie.  Kiedy będę miała ponownie ochotę na takiego kurczaka to z całą pewnością kupię otręby owsiane z młynów w Stoisławiu. Pod warunkiem, że takie znajdę na Mazowszu.


Poniżej zdjęcie prezentujące zawartość paczki, którą otrzymałam do testowania:











































+ Akcje:




PrzepisoTeka na Facebook'u

6 komentarzy:

  1. Zdrowsza wersja nuggetsów :)Świetny przepis.

    OdpowiedzUsuń
  2. chyba będę musiała wypróbować, tato byłby zachwycony

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie spodziewałabym się takiego efektu, a wygląda po prostu.... ze tylko schrupać!!!
    Aga

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdzie mozna kupić te otręby?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otręby ogólnie można kupić w każdym markecie. A tej konkretnej firmy trzeba poszukać. W tym przepisie z powodzeniem można użyć innych otrębów.

      Usuń

Zapraszam do komentowania i dyskusji. Jeśli masz jakieś pytania- pisz śmiało. Wkrótce odpowiem. Będzie mi miło jeśli podpiszesz się swoim nickiem (w przypadku anonimów). Tymczasowo włączyłam weryfikację obrazkową z powodu dużej liczby spamu. Wkrótce ją zdejmę.