Wiem, że ilość tych puszek figurująca w "składnikach" może być dla niektórych przytłaczająca, a może nawet odrażająca. Jednakże to pysze danie proponuję tym, którzy szukają szybkiej inspiracji na obiad. Wiadomo można coś zamówić, albo iść do fast foodu. Ale można też zrobić w domu pyszny obiad, którego przygotowanie zajmuję chwilę. Wiem, że wielu z Was szuka szybkich rozwiązań na tym blogu. Nawet sama Nigella nie boi się używać gotowców. Czemu ja miałabym? Jeśli kogoś z Was przekonałam do samego przepisu, ale nie do puszek to proponuję Wam przyrządzić pełną wersję tego dania. Możecie kupić tuńczyka i go wyfiletować. Możecie sami zrobić pomidorowy przecier czy wydłubywać ziarenka z kolby kukurydzy. Albo możecie wrzucić na luz, zrobić szybki obiad a zaoszczędzony czas przeznaczyć na przeczytanie nowej książki... Wasz wybór.
Składniki:
- 400g makaronu spaghetti pełnoziarnistego
- 510g rozdrobnionego tuńczyka w sosie własnym (3 puszki)
- 2 puszki pomidorów (pokrojonych)
- 1 puszka kukurydzy
- 2 marchewki
- 1 cebula
- 3 ząbki czosnku
- 3 papryczki piri- piri
- olej
- sól
- pół pęczka natki z pietruszki
I co dalej?:
PrzepisoTeka na Facebook'u
Uwielbiam pełnoziarnisty makaron, a co do papryczek piri piri to są bardzo wyczuwalne?
OdpowiedzUsuńByć może pamiętasz jak kiedyś u mnie zamawialiśmy pizzę i Tomek wybrał piri- piri? Ostro dawało po gębulkach.Ja dodałam takie, bo miałam je w domu. Żeby było nico łagodniej (a mimo to ciągle na ostro) to polecam chilli lub pepperoni.
Usuń