wtorek, 1 maja 2012

Kotlet z jajek i kukurydzy

Kilka dni temu, przed moją przejściową przeprowadzką (docelowo Łódź), zaczęłam wykorzystywać zapasy z mojej lodówki, które nie będą mogły być przewiezione. Między innymi były jajka. I właśnie w pierwszym planie był pomysł na zwykłe jajeczne kotlety. Ale znalazłam też samotną puszkę kukurydzy. Zrobiło mi się jej strasznie szkoda. Aż krzyczała: "ja też chcę do kotletów". Co miałam zrobić? Uległam. Nieco bałam się eksperymentu, ale oczywiście nie słuszne. Mój Tomek stwierdził, że na jak kotlety mielone bez mięsa to są pycha :)











































Czego potrzeba? : (ok. 10 kotletów)

  • 5 jajek
  • puszka kukurydzy
  • pęczek natki pietruszki
  • 1 cebula
  • 2 szklanki bułki tartej
  • sól
  • pieprz
  • olej











































I co dalej? :

Jajka ugotować na twardo. Poszatkować przy pomocy blendera. Cebulę obrać i pokroić na ćwiartki. Również poszatkować przy pomocy blendera dodając zawartość puszki z kukurydzą (bez wody) i natki pietruszki. Poszatkowane składniki wymieszać razem dokładnie. Doprawić solą i pieprzem oraz dosypać do masy pół szklanki bułki tartej. Ulepić z masy kulki wielkości dłoni i nieco je spłaszczyć. Każdy kotlet panierować w pozostałej bułce tartej i usmażyć na rozgrzanym oleju z każdej strony przez ok 4 minuty. Przed podaniem zmniejszyć ogień na patelni do minimum i zostawić kotlety pod przykryciem ok 6 minut.













































PrzepisoTeka na Facebook'u


P.S. Kolejny wywiad nieco się opóźni. Mam już bohaterkę, ale pytania będę układać dopiero jutro. Bądźcie cierpliwi. 

Paulina 

2 komentarze:

  1. Juz drugi raz w tym tygodniu widze takie kotlety jajeczne z bonusem :) Bezmiesne mielone tez moga byc pyszne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A u kogo? Bo ja widziałam do tej pory głównie z jajek, a chętnie się zainspiruję dalej.

      Usuń

Zapraszam do komentowania i dyskusji. Jeśli masz jakieś pytania- pisz śmiało. Wkrótce odpowiem. Będzie mi miło jeśli podpiszesz się swoim nickiem (w przypadku anonimów). Tymczasowo włączyłam weryfikację obrazkową z powodu dużej liczby spamu. Wkrótce ją zdejmę.