poniedziałek, 28 maja 2012

Kokosanki

Dziś są urodziny. Nie bloga, a moje. Które? Dowiecie się z fan page Przepisoteki na Facebook'u. Z tej okazji nie szykuję nic wielkiego. Wiem, że odwiedzą mnie rodzice oraz dziadkowie. Z tej okazji upiekłam kokosanki wg. przepisu Pauliny z kotlet.tv. Razem z Tomkiem i moją młodszą siostrą świętowaliśmy ten dzień w sobotę w łódzkim Aquaparku FALA

Ale o samych kokosankach. Paulina ma rację. Przepis jest bezbłędny, a same kokosanki przepyszne i mocno kokosowe. Polecam, bo przepis jest prościutki, a składniki łatwo dostępne.











































Składniki: (ok. 20 ciasteczek)

  • 50 g masła
  • 3/4 szkl. cukru
  • 200 g wiórek kokosowych
  • 2 białka
  • 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
  • szczypta soli












































I co dalej?:

Masło roztapiamy w rondelku z grubym dnem na bardzo wolnym ogniu. Kiedy masło się rozpuści dodajemy cukier. Całość mieszamy, aż do rozpuszczenia się cukru. Następnie dodajemy wiórki kokosowe i wszystko razem mieszamy. Masę maślano- kokosową studzimy. W tym samym czasie ubijamy białka na sztywną pianę ze szczyptą soli, która wspomaga ubijanie. Robimy to mikserem na najwyższych obrotach. Piana jest gotowa gdy możemy odwrócić naczynie z jej zawartością do góry nogami i nic się nie wylewa. Pod koniec ubijania dodajemy mąkę ziemniaczaną i zmniejszamy obroty miksera do najmniejszych możliwych. Wystudzoną masę maślano- kokosową łączymy delikatnie z białkami za pomocą łyżki. Blaszkę do pieczenia wykładamy papierem do pieczenia i za pomocą łyżeczki robimy kulki z naszej masy. Nastawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 st. C na 15 do 18 minut. Moje ciasteczka siedziały 18 minut. Zaraz po wyjęciu z piekarnika kokosanki są mięciutkie. Wystudzamy je, aż staną się nieco twardsze.











































+ Akcje:















































8 komentarzy:

  1. Uwielbiam kokosanki :)
    No i wszystkiego naj z okazji urodzin! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie małe pyszności, mniam.

    OdpowiedzUsuń
  3. całkiem o nich zapomniałam, będę musiała przygotować

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkiego dobrego!
    A kokosanki zawsze poprawiaja mi humor. Ba, juz na ich widok mordka mi sie smieje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Paulinko wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, samych sukcesów (nie tylko kulinarnych) i spełnienia marzeń :)

    OdpowiedzUsuń
  6. najlepszego :) spełnienia wszystkich marzeń!! oj pamiętam kokosanki :) są pyszne! też muszę do nich wrócić :)

    OdpowiedzUsuń
  7. To smak mojego dzieciństwa! Zapisuję do zrobienia :)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania i dyskusji. Jeśli masz jakieś pytania- pisz śmiało. Wkrótce odpowiem. Będzie mi miło jeśli podpiszesz się swoim nickiem (w przypadku anonimów). Tymczasowo włączyłam weryfikację obrazkową z powodu dużej liczby spamu. Wkrótce ją zdejmę.