Dzisiaj kolejny przepis, który powstał specjalnie na akcję pasty kanapkowe.
Sam paprykarz jakoś nigdy nie zachwycił mnie smakiem (chociaż nie mówię, że go nie lubię). Zdecydowanie kojarzy mi się z latami wczesnej młodości, które spędziłam na różnych obozach, rajdach, biwakach i innych wydarzeniach harcerskich. Wtedy każdy brał ze sobą paprykarza, dżemy czy inne pasztety. Tak smakowały jedne z najpiękniejszych dni mojego życia. Dlatego w ramach akcji postanowiłam wrócić do tego smaku. Oczywiście, że domowy paprykarz jest lepszy. Brakowało mi tylko grono moich ukochanych harcerzy, którzy jedli by razem ze mną. A przepis mam z bloga Passionfruit.
Składniki:
- 1 wędzona makrela
- 50 g ugotowanego ryżu
- 1 cebula
- 1 marchew
- 6 pieczarek
- mały słoik koncentratu pomidorowego
- 2 łyżeczki słodkiej papryki
- 2 ziarna ziela angielskiego
- 1 listek laurowy
- sól
- pieprz cayenne
- olej
I co dalej? :
Makrelę obierz ze skóry i ości. Cebulę obierz i posiekaj drobno. Podsmaż ją na niewielkiej ilości oleju wraz z zielem angielskim i listkiem laurowym. Dodaj starte na tarce marchewkę i pieczarki. Warzywa duś razem, aż zmiękną. Po tym czasie dodaj resztę przypraw oraz koncentrat. Podsmażaj jeszcze chwilę i zdejmij z ognia. Wystudź. Do warzyw dodaj makrelę i ryż. Całość wymieszaj.
PrzepisoTeka na Facebook'u
+ Akcje:
Nie raz chodził za mną paprykarz, kupiłam i nie byłam usatysfakcjonowana, zrobię taki domowy jak Ty :)
OdpowiedzUsuń