I tak jest z tym przepisem ( i poprzednim ) również. Ich przygotowanie trwa tyle co ugotowanie makaronu, czyli zdecydowanie szybciej niż oczekiwanie na zamówioną pizzę. Planuję wkrótce zrobić specjalne kategorie tematyczne (w tym gotowanie ekspresowe).
Co do przepisu to mam go stąd. Kiedyś nie lubiłam szynki szwarcwaldzkiej. Właściwie na mój talerz trafiały tylko te wędliny, które miały konkretnie określony przeze mnie wygląd. Ale spróbowałam tej dzisiejszej i się bardzo polubiłyśmy. Ale przechodzę do rzeczy!
Składniki: (2 porcje)
- 200- 250 g makaronu spaghetti
- 100 g szynki szwarcwaldzkiej
- 250 g mascarpone
- 6 suszonych pomidorów
- 2 cebule
- 2 łyżki oliwy z zalewy pomidorowej
- sól, pieprz
I co dalej?:
Makaron ugotuj w sposób al' dente. Na patelni rozgrzej oliwę z zalewy pomidorowej. Cebule obierz i pokrój na pół plasterki (i znowu na pół). Podsmaż ją na patelni, aż się zeszkli. Do cebuli dodaj niedbale pokrojone suszone pomidory oraz szynkę pokrojoną w paski. Podsmażaj 2 minuty. Po tym czasie dodaj mascarpone. Poczekaj, aż ser się rozpuści i dopraw solą i pieprzem. Ugotowany makaron odcedź i przełóż na patelnię. Wymieszaj wszystko dokładnie i podawaj.
kocham takie kremowe sosy do spagetti - mniam!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDopiero zjadłam obiad, a znów jestem głodna, jak mogłaś mi to zrobić :P
OdpowiedzUsuńTeż nie przepadałam za tą szynką, ale teraz jest inaczej. Dzisiaj kupiłam trochę, więc takie danie już na mnie czeka;D
OdpowiedzUsuńJak zrobisz to daj znać i powiedz jak wyszło:D
Usuńpyszne danie! to jedna z moich ulubionych szynek :)
OdpowiedzUsuńDołączam do fanów tego dania! Już kilka razy je gotowałam i wcale nam nie nudzi :)
OdpowiedzUsuń