wtorek, 19 czerwca 2012

Likier truskawkowy

Truskawki... Jeden z najpiękniejszych darów wczesnego lata. Zapowiedź wakacji. Są niesamowicie uniwersalne. Można z nich zrobić koktajle, kompoty, dżemy, galaretki, ciasta oraz wiele, wiele więcej. Można też przygotować FAN- TA- STY- CZNY likier truskawkowy:) I właśnie ja zdecydowałam się na ten krok w momencie kiedy znalazłam przepis na likier tutaj. Ja jednak zdecydowałam się na nieco inne proporcje. Idealny do wypicia wieczorkiem, na powietrzu:)











































Składniki: (z podanych proporcji wyszło mi niemal 1,5 l likieru- w sam raz!)

  • 750 ml różowego półsłodkiego wina (1 butelka)
  • 150 g brązowego cukru trzcinowego
  • 800 g truskawek
  • 250 ml wódki


















































































 I co dalej? :

Truskawki odszypułkuj i umyj. Pokrój każdą truskawkę na pół i wrzuć do dużego naczynia (np. słoika). Wino podgrzej na małym ogniu, nie doprowadzając do wrzenia. Truskawki zalej ciepłym winem. Zakręć słoik i odstaw w chłodne i zaciemnione miejsce na 48 godzin ( dasz radę, moje stały 3 dni :) . Po upływie czasu odcedź truskawki, dobrze je dociśnij, aby oddały jak najwięcej płynu. Truskawek już nie dodajemy do likieru. Powstały płyn przelej do rondelka i dodaj cukier. Podgrzewaj, aż cukier się rozpuści (nie doprowadzaj do wrzenia). Teraz truskawkowy płyn wystudź. Kiedy będzie już dość chłodny dodaj wódkę i przelej do butelki.













































6 komentarzy:

  1. Ale pyszny przepis, mam napoczęte różowe winko, może się skuszę;)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ciekawe, musi być bardzo dobre

    OdpowiedzUsuń
  3. Robiłam kiedyś nalewkę truskawkową, ale nie zachwyciła mnie, strasznie smakowała "ziemią", jednak. Ale Twój likier ma piękny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  4. a to dopiero musi być rozkoszne!

    OdpowiedzUsuń
  5. a jak długo taki likier może stać???????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój został wypity po 2 tygodniach, nie miałam okazji sprawdzić ile wytrzyma dłużej

      Usuń

Zapraszam do komentowania i dyskusji. Jeśli masz jakieś pytania- pisz śmiało. Wkrótce odpowiem. Będzie mi miło jeśli podpiszesz się swoim nickiem (w przypadku anonimów). Tymczasowo włączyłam weryfikację obrazkową z powodu dużej liczby spamu. Wkrótce ją zdejmę.