piątek, 30 marca 2012

Pasta jajeczna na kanapki

"W marcu jak w garncu" i takie tam... Co ja się dziś miałam z tą pogodą. Ale pozwólcie, że zacznę od początku...

Wczoraj wieczorem stwierdziłam, że dziś na śniadanie zjem kanapki z pastą jajeczną. Musiałam tylko wybrać się do sklepu po pęczek szczypiorku. Gdy wracałam zaczął padać deszcz. I jak ja tu mam zrobić zdjęcia?

Mimo to zaczęłam przygotowywanie pasty. Następnie zaczęłam układać kompozycję do zdjęć. Po zrobieniu pierwszego zdjęcia lunął ( i to ostro) deszcz ze śniegiem. Nie poddałam się i zrobiłam dla Was zdjęcia (stąd te kropelki). Oddałam się konsumpcji kanapek po, czym zasiadłam do pisania postu. I zgadnijcie... Deszcz przestał padać. Jest mokro to fakt, ale świeci przepiękne słońce zza chmur. Idealne oświetlenie i dyfuzor. Co z tego skoro kanapek już nie ma...



























Czego potrzeba? : (dla 2 osób)

  • 4 jajka
  • 1 średnia cebula
  • pęczek szczypiorku
  • 1,5 łyżki majonezu light
  • sól, pieprz


























I co dalej?:

Jajka gotujemy na twardo. W tym czasie obieramy cebule i kroimy ją na mniejsze kawałki po czym wrzucamy ją do blendera i blenderujemy, aż będzie bardzo drobna. Ugotowane jajka obieramy ze skorupek i kroimy na pół. Dodajemy je do cebuli wraz z majonezem, solą i pieprzem. Szczypiorem kroimy bardzo drobno i połowę dodajmy do blendera do reszty składników.Blenderujemy przez 30 sekund. Przed podaniem dekorujemy resztą szczypiorku.



























Chleb poniekąd też sama piekłam. Chociaż nie do końca ;)


+ Akcja:







6 komentarzy:

  1. Dawno nie robiłam jajecznej pasty. Konieczna do wykonania w najbliższym czasie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Trudno wymyślić lepszą pastę na kanapki.

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania i dyskusji. Jeśli masz jakieś pytania- pisz śmiało. Wkrótce odpowiem. Będzie mi miło jeśli podpiszesz się swoim nickiem (w przypadku anonimów). Tymczasowo włączyłam weryfikację obrazkową z powodu dużej liczby spamu. Wkrótce ją zdejmę.