Przepis mam od mojej Mamy.
Składniki:
- 1,5 kg filetu z białej ryby (użyłam miruny)
- 5 dużych marchewek
- 2 duże pietruszki
- pól dużego selera
- 4 cebule
- 1 szklanka przecieru pomidorowego
- 3 liście laurowe
- kilka ziaren ziela angielskiego
- kilka ziaren czarnego pieprzu
- bułka tarta (nie jestem w stanie podać dokładnej ilości)
- 3 jajka
- sól, świeżo zmielony pieprz
- olej
I co dalej?:
Filety z ryby rozmroź, (jeśli kupiłeś mrożone) umyj i osusz. Przekrój je na mniejsze kawałki (takie na 2-3 kęsy). Każdy kawałek ryby dokładnie posól i popieprz. Jajka rozkłóć ze sobą. Tak przygotowane filety zapanieruj, czyli namocz je w jajku, a następnie przełóż do bułki tartej. Filety podsmaż na oleju, aż panierka stanie się złocista. Mięso przełóż na ręczniki papierowe, aby odsączyć nadmiar tłuszczu i odstaw na bok.
Warzywa obierz i zetrzyj na tarce. Cebule obierz i pokrój na półplasterki. Wszystkie warzywa zmieszaj razem i podsmaż je na średnim ogniu na dużej patelni lub w garnku z dodatkiem oleju przez 5 minut. Możesz je posolić i popieprzyć. Po tym czasie zmniejsz ogień na najmniejszy i duś warzywa pod przykryciem 10 minut z dodatkiem liści laurowych, ziela angielskiego i pieprzu. Po upływie tego czasu zbierz wcześniej wymienione przyprawy (w miarę możliwości). Następnie dodaj przecier pomidorowy i zmieszaj wszystko dokładnie. Podgrzewaj jeszcze 5 minut.
W naczyniu do zapiekania (proponuję wybrać takie, gdyż ryba po grecku jest potrawą, którą możemy przygotować wcześniej, a przed samym podaniem najlepiej włożyć ją do piekarnika w celu podgrzania) ułóż warstwy potrawy. Na samo dno nałóż masę warzywną. Przykryj ją kawałkami ryby. Ponownie nałóż warzywa, rybę i znów warzywa.
Ostudzoną potrawę możesz schować do lodówki. Świetnie smakuje zarówno na zimno jak i na ciepło. Rybę po grecku spokojnie możesz przygotować kilka dni wcześniej. Właściwie to najlepiej smakuje po 1-2 dniach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania i dyskusji. Jeśli masz jakieś pytania- pisz śmiało. Wkrótce odpowiem. Będzie mi miło jeśli podpiszesz się swoim nickiem (w przypadku anonimów). Tymczasowo włączyłam weryfikację obrazkową z powodu dużej liczby spamu. Wkrótce ją zdejmę.