Ale jeść coś trzeba... A ja już dawno miałam w planach przygotować dorsza wg przepisu Jamiego Olivera. Skuś się i Ty, bo jak wiadomo ryby trzeba jeść częściej. Jedyne co zmieniłam w przepisie to zamieniłam cytrynę na limonkę. Przyczyna była prosta, nie miałam cytryny w domu i zapomniałam ją kupić. Zapraszam do lektury przepisu na Pieczonego dorsza w boczku i rozmarynie.
Składniki: (2 porcje)
- 2 filety z dorsza ze skórą (ok. 200 g każdy)
- 8 plastrów boczku wędzonego
- 4 gałązki rozmarynu
- oliwa
- sól morska
- świeżo-zmielony czarny pieprz
- 1 limonka lub cytryna
I co dalej?:
Poobrywaj listki z dwóch gałązek rozmarynu i posiekaj je drobno. Osól je i popieprz oraz zalej 2-3 łyżkami oliwy. Tak przygotowaną marynatą natrzyj dokładnie filety dorsza. Na talerzu rozłóż plasterki boczku. Po 4 na każdy filet. Stwórz z nich płaską, prostokątną powierzchnię, ale pamiętaj aby plastry lekko na siebie nachodziły. Dorsza połóż na środku plastrów. Teraz owiń rybę boczkiem. Całość skrop niewielką ilością oliwy. Na każdym kawałku połóż małą gałązkę rozmarynu. Danie piecz w maksymalnie rozgrzanym piekarniku przez 10-15 minut. Ryba w środku powinna pozostać miękka,a boczek chrupiący.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania i dyskusji. Jeśli masz jakieś pytania- pisz śmiało. Wkrótce odpowiem. Będzie mi miło jeśli podpiszesz się swoim nickiem (w przypadku anonimów). Tymczasowo włączyłam weryfikację obrazkową z powodu dużej liczby spamu. Wkrótce ją zdejmę.