Czego potrzebujemy? :
- 2-3 cebule
- 100 g cukru
I co dalej? :
Cebule obieramy i kroimy w dowolny sposób. Zasypujemy cukrem. Zostawiamy na jeden dzień. Kiedy wyodrębni się płyn, syrop jest gotowy do spożycia. Uwaga, nie robimy zapasów. Syrop powinien być świeży.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Z innej beczki:
Może i nie odkryłam Ameryki, ale właśnie uświadomiłam sobie coś bardzo pozytywnego (przynajmniej dla mnie). Otóż jestem fanką herbaty. Od roku niezmiennie moją ulubioną jest rooibos karmelowo- śmietankowy. Poza tym staram się systematycznie oddawać krew. Do tej pory miałam problem z poziomem żelaza we krwi. Zawsze byłam na dolnej granicy. Szczególnie mniej- więcej rok temu. I potem nieświadomie zaczęłam pić tą herbatkę w dość dużej ilości. Miesiąc temu podczas badań poziom żelaza wyszedł mi ponad normę. Właśnie przeczytałam ten artykuł. Bardzo się ucieszyłam. Lubię kiedy coś jest przyjemne i pożyteczne.
Bierzemy udział w akcji:
Ta roiboos jest świetna - idę jutro kupić - może nie ten smak o którym piszesz, ale jakąś na pewno. Rewelacja! Dzięki za info. A z syropem cebulowym - to jakoś nie wiem czy się przekonam...
OdpowiedzUsuńTeż bardzo się ucieszyłam kiedy przeczytałam ten artykuł. To dobrze, że ma takie działanie. Ja tego potrzebuję. I uwierz mi Aniu, że wymieniony przeze mnie smak jest pyszny. A Ty na jaki się zdecydowałaś?
OdpowiedzUsuń