Czego potrzebujemy? : (tortownica 24 cm)
- 540 g serka homogenizowanego o smaku waniliowym
- 3 opakowania niebieskiej galaretki
- 300 g herbatników widocznych na zdjęciu
- 800 ml wody
- 200 g masła
I co dalej? :
Herbatniki kruszymy za pomocą blendera po czym mieszamy je dokładnie z masłem. Powinno powstać coś na kształt kruszonki. Układamy masę na dnie tortownicy. Mocno ją dociskamy. Zostawiamy spód w lodówce na minimum godzinkę. Po tym czasie rozpuszczamy 3 galaretki w 800 ml wrzątku. 1/3 uzyskanej (jeszcze płynnej) galaretki mieszamy z serkiem homogenizowanym. Kiedy masa serkowo- galaretkowa zacznie tężeć wylewamy ją na herbatnikowy spód. Odkładamy do lodówki na pół godziny. Pozostałą galaretkę trzymamy w ciepłym miejscu, aby za bardzo nie stężała. Po tym czasie na serkowo- galaretkową masę wylewamy samą galaretkę. Odstawiamy na kolejną godzinę. Po tym czasie możemy już jeść.
Można użyć galaretki w dowolnym kolorze. Dla mnie wybór był oczywisty.
W takiej akcji musiało być coś niebieskiego.
Przepis nie bierze udziału w akcji Tęcza smaków ;(
W kategorii: niebieski
kosmicznie wyglada:)musi byc pyszne!pozdrawiam
OdpowiedzUsuńProponuję przekonać się samemu:p Serniczek jest bardzo łatwy :D
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki! robimy podobnie serniczek, ale na dno kładziemy biszkopty, twój spód też fajny:)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda. Nawet nie wiedziałam, że istnieje niebieska galaretka.
OdpowiedzUsuńojej...no pomysł mi się podoba mega - tylko , że spód jest żółty !!! :( a całe danie musi być NIEBIESKIE :( nie ma wyjątków...trochę tak jak w moim Torciku "Błękitna Laguna" :( Ale tak się cieszę, że podjęłaś wyzwanie - czekam na torcik zmodyfikowany - może barwnik na spód , albo curacao ??? ;> tego przepisiku dla sprawiedliwości zatwierdzic nie mogę z racji spodu... :> ale góra błękitu jest niesamowita
OdpowiedzUsuńhm... mi tak strasznie szkodda....a moze tak deser ala torcik ? ;> w pucharkach ? sama góra ??? :) tak bardzo bym chciala by się udało :*
OdpowiedzUsuńCiesze się że mogłam się przydać...ja zawsze chętna i gotowa....wyszedł rewelacyjnie ...uwielbiam niebieski to fakt ale już mi ślinka cieknie na widok tego cuda:-)
OdpowiedzUsuńDusia- jak będzie na blogu to daj znać:D
OdpowiedzUsuńHania- Kasia- ja wiedziałam, ale nie mogłam znaleźć. Z pomocą przyszła mi Dorotka z bloga http://doowa.blogspot.com/ ów galaretki możesz kupić w Kauflandzie. Firma Wodzisław. Z tych unikalnych kolorków możesz jeszcze znaleźć szafirową, rubinową i bursztynową. Pozdrawiam.
Dorotko- nic straconego! Przepis jest prościutki. Spokojnie możesz zrobić sama.
można się uśmiechnąc patrząc na te Twoje niebieskości.
OdpowiedzUsuńpiękne ciasto!:)
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie na mojego bloga do KONKURSU (dzisiaj ostatni dzień): http://uwielbiamgotowac.blogspot.com/2011/11/konkurs-i-recenzja-produktu-kubus-go.html
buziaki :))
Miło mi poinformować że wyróżniłam Twój blog:
OdpowiedzUsuńhttp://doowa.blogspot.com/2011/11/wyroznienie.html
Cześć,
OdpowiedzUsuńDlaczego przepis koniec końców nie bierze udziału w akcji? Przecież jest jak najbardziej tęczowy!
Gdybym była małym dzieckiem, oszalałabym na jego punkcie.. oj, teraz też nie odmówiłabym kawałka ciasta:)
ps. teraz doczyałam szczegóły akcji. Jak niebieski to niebieski;) Podziwiam wytrwałość w łączeniu kolorowych składników. Zaczynam się zastanawiać co sama zrobiłabym niebieskiego..
Asieja- a dziękuję ;)
OdpowiedzUsuńIlka_86 Dziękuję. Poza tym brałam już udział w Twoim konkursie.
Dorota- będzie o tym wpis!
Atria- Dziękuję za tak cudowną pochwałę! Niestety moje ciasto nie zostało uznane. I co wymyśliłaś z tym niebieskim?
Paulinko bo długim namyśle dołaczam przepisik do akcji :) przymykam oczko ;) jest zbyt piekny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie! Zwłaszcza, że on powstał specjalnie na Twoją akcję!
OdpowiedzUsuńWygląda kosmicznie :)
OdpowiedzUsuńładne ale .. nie lubie galaretki ! chyba i tak bym zjadla bo jest pianka xD
OdpowiedzUsuń