piątek, 3 maja 2013

Ziemniaki pieczone z wędzoną papryką

Ja i Tomek bardzo lubimy pieczone ziemniaki. Są świetnym dodatkiem do obiadów, można je jeść także solo. Ich przygotowanie jest banalnie proste i mało czasochłonne. Efekt końcowy może się okazać bardzo pozytywny. Pieczone ziemniaki cenię za to, że dadzą się przygotować w bardzo różnoraki sposób. Ot, zmieniamy tylko przyprawy. Postanowiłam, że te, które będą smakować nam najbardziej będę polecać i Wam:) A te z wędzoną papryką są doskonałe. Idealne dla fanów ostrych smaków, więc jeśli lubicie coś łagodniejszego to polecam zamienić ostrą paprykę na słodką:) Ewentualnie możecie też zmienić proporcje między przyprawami. Tak czy siak polecam!!












































Składniki:

  • 10 niewielkich ziemniaków*
  • 1 płaska łyżeczka ostrej, wędzonej papryki
  • pół łyżeczki słodkiej papryki
  • 1 łyżeczka soli
  • po pół łyżeczki suszonej bazylii i oregano
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
* Ilość ziemniaków możesz zmodyfikować.











































I co dalej?:

Ziemniaki wyszoruj dokładnie pod ciepłą bieżącą wodą za pomocą druciaka. Osusz je i pokrój na ćwiartki lub ósemki. Wrzuć je do miski. Dodaj oliwę oraz wszystkie przyprawy. Ziemniaki wymieszaj dokładnie za pomocą łyżki lub rąk. Przyprawy powinny dokładnie oblepić ziemniaki. Blachę do pieczenia wyłóż papierem do pieczenia. Ziemniaki rozłóż swobodnie na blaszce. Piecz w temperaturze 200 st. C. przez 20 minut, aż do miękkości ziemniaków.




Kotlety z tuńczyka

Uwielbiam ryby. Staram się jeść je jak najczęściej, dlatego docelowo chciałabym, aby na tym blogu było jak najwięcej przepisów na rybne smakołyki. Pech jednak chciał, że nie mam zbyt dużo pomysłów na pyszności z ryb. Zdecydowanie lepiej się sprawy mają z kurczakiem czy chociażby mięsem mielonym. Może to dlatego, że w moim domu rodzinnym rzadko jadało się ryby. Ja to zmienię. Moje ulubione to łosoś, makrela i tuńczyk, czyli ryby z charakterem. Niestety łosoś i tuńczyk są na czarnej liście mojego Tomka. Obiecałam mu, że znajdę przepisy, dzięki którym polubi te rybki. Dzisiejsze kotleciki z tuńczyka są takim przepisem. Został mi jeszcze łosoś, ale tu będzie trudniej. Tomek ma drgawki na samo słowo "łosoś" :) 

Dzisiejszy przepis jest moją interpretacją kotletów z tuńczyka z Filozofii Smaku. Mam zamiar go dodać do akcji "Podziękuj za przepis". Sami z resztą wiecie jak dużo przepisów Malwiny zainspirowało mnie do stworzenia własnych receptur pełnych smaku. Jeśli wymyślę lub znajdę jakiś fajny przepis z rybą w roli głównej to na pewno zobaczycie go na łamach PrzepisoTeki.

Tymczasem zapraszam na przepis na Kotlety z tuńczyka o silnej, cytrynowej nucie smakowej;)











































Składniki: (12 kotletów wielkości standardowych mielonych)

  • 4 puszki tuńczyka w oleju roślinnym
  • 1 jajko
  • 6-8 łyżek bułki tartej
  • 1 cytryna
  • 2 łyżeczki suszonej mięty
  • 2 łyżki drobno posiekanej natki pietruszki
  • 1 mała cebula
  • sól, cayenne
  • olej do smażenia


 I co dalej?:

Mięso tuńczyka odsącz z oleju, wrzuć je do miski. Cytrynę wyparz i zetrzyj z niej skórkę oraz wyciśnij sok. Skórkę i sok dodaj do ryby. Cebulę obierz i pokrój drobno. Dodaj do ryby. Do tworzonej masy dodaj też natkę pietruszki, miętę, sól, cayenne, jajko. Stopniowo dodawaj bułkę tartą tak, aby masę dało się zlepić. Zacznij od mniejszej ilości po czym powoli zwiększaj jej ilość wg. potrzeb. Zostaw nieco bułki tartej do obtoczenia w niej kotletów przed smażeniem. Masę dokładnie wyrób tak, aby stała się jak to najbardziej możliwe jednolita. Zwilż dłonie za pomocą zimnej wody i ulep kotleciki o preferowanej przez Ciebie wielkości. Każdego kotlecika obtocz w niewielkiej ilości bułki tartej. 

Na patelni (możesz użyć grillowej lub innej) rozgrzej niewielką ilość oleju (polecam rzepakowy- ma wystarczająco wysoką temperaturę dymienia). Podsmaż kotleciki z każdej strony na rumiano. Uważaj, aby kotleciki nie rozwaliły się i delektuj się smakiem:)


Kotlety z tuńczyka możesz podać np. z ryżem lub pieczonymi ziemniakami. Do tego jakaś fajna surówką i już masz pyszny, rybny obiad;)

Przepis bierze udział w akcji:


czwartek, 2 maja 2013

Szaszłyki z kurczakiem po hawajsku

Połączenie mięsa kurczaka i owoców, a w szczególności ananasa to już dla mnie klasyka. Ten duet już nie raz pokazał, że może smakować wyśmienicie. Czemu mielibyśmy nie wykorzystać go w szaszłykach? Jeśli Wam tak jak mi pogoda popsuła plany majówkowe (my mieliśmy iść do ZOO) to pomyślcie o nich koniecznie;) Większość ludzi ma w planach grilla, a te szaszłyki świetnie zachowują się na ruszcie. Ale tak jak wspomniałam deszczowa aura nie nastraja zbyt optymistycznie, dlatego proponuję Wam piekarnik:D Trochę powiewu lata przyda się każdemu z nas;)











































Składniki:


  • 500 g piersi z kurczaka
  • puszka ananasa
  • 6 małych cebul
  • 1 czerwona papryka
  • pół cytryny
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • po pół łyżeczki bazylii i oregano
  • sól, pieprz
  •  
  • akcesoria: patyczki do szaszłyków










































I co dalej?:

Zanim przystąpisz do pracy  namocz drewniane patyczki w zimnej wodzie. Wystarczy 10 minut, a zapobiegnie to spaleniu się drewienka na ruszcie lub w piekarniku.

Pierś z kruczka umyj dokładnie, osusz i odkrój wszelkie nieciekawe elementy. Pokrój ją w średniej wielkości kostkę. Paprykę umyj, osusz i wytnij gniazda nasienne. Pokrój w większą kostkę. Cebule obierz i pokrój na ćwiartki. Ananasy z puszki pokrój w kostki. Uwaga, zachowaj syrop.

Kawałki mięsa wrzuć do syropu ananasowego, dodaj sok z połowy cytryny, oliwę z oliwek, zioła oraz sól i pieprz. Najlepiej jeśli kurczaka będziesz trzymał w tak przygotowanej marynacie dobę, ale już 30 minut w lodówce powinno wystarczyć. 

Na patyczki szaszłykowe nadziewaj po kolei każdy ze składników. Kiedy szaszłyki będą już gotowe połóż je na kratce do pieczenia i umieść w nagrzanym do 190 st. C. piekarniku. Piecz 25-30 minut. Te szaszłyki możesz także przyrządzić  na grillu ogródkowym lub elektrycznym. Myślę, że świetnie sprawdzi się  także patelnia grillowa. 



Szaszłyki podałam z klasycznym sosem czosnkowym. Przepis na niego znajdziesz w poście na klasyczne szaszłyki drobiowe. Na szaszłykowe patyczki możesz nadziać wiele różnych smakołyków. Oprócz szaszłyków po hawajsku oraz tych klasycznych proponuję Ci także przyrządzić szaszłyki wieprzowe z limonką i miętą.


środa, 1 maja 2013

Sos jogurtowo- limonkowy z miętą

Dzisiaj zapraszam na przepis na szybki sos, o którym mówiłam Wam wczoraj. Jego kwaskowatość fajnie pasowała do lekko słodkich kotletów z konfiturą cebulową. Sprawdźcie sami. Przy okazji życzę Wam udanej majówki.











































Składniki:


  • 100 ml jogurtu naturalnego 
  • 1 limonka
  • 10 liści mięty
  • 1/4 łyżeczki cukru pudru
  • 1/4 łyżeczki soli
I co dalej?:

Limonkę wyparz i zetrzyj z niej skórkę, a z połowy wyciśnij sok. Jogurt zmieszaj ze skórką i sokiem limonki, dodaj drobno posiekane listki mięty oraz sól i cukier. Całość wymieszaj. 

Ten sos podałam z pieczonymi kotletami mielonymi z czerwoną cebulą podsmażaną w occie balsamicznym.